sobota, 19 czerwca 2010

Nowy nauczyciel


Nauczyciela obowiązują zasady pedagogiczne z nich wynikające, takie jak: kochać dziecko, wpływać motywująco i zachęcająco, dawać pomoc w dochodzeniu do samodzielności, być autorytetem fachowym i osobistym, obserwować dziecko z naukową ścisłością, pogłębiać wiedzę naukową na temat dziecka i stale się doskonalić, chcieć i umieć wciąż na nowo kształtować otoczenie dziecka, odpowiednio do zainteresowań małego człowieka i wymagań życia, zapewnić spokój i porządek – warunki niezbędne do zaistnienia polaryzacji uwagi, kierować i wychowywać pośrednio, zawsze umożliwić dziecku swobodny wybór zajęcia.

Nauczycielom trudno jest odrzucić rolę, jaką pełnią w tradycyjnej szkole, tego, że oni byli wyznacznikiem swobody dziecka. W szkole Montessori wchodzą na zupełnie nowy grunt. Stają się obserwatorami rozwoju dziecka przebiegającego w atmosferze swobody i samorzutnych czynności. Nauczyciel, jeśli nie zrozumie idei systemu montessoriańskiego, czuje się niepotrzebny. W ujęciu Marii Montessori osoba dorosła musi zmienić swoje nastawienie do dzieci, do ich wychowania i rozwoju. Dorośli nie mogą stać się autorytarni, to dziecko decyduje o swoim rozwoju, a nauczyciel kroczy za nim, jego tempem. Niewątpliwie należy dochodzić do normalizacji, więc należy zachowania negatywne hamować jeszcze w początkowej fazie. Za pomocą metody Montessori nauczyciel uczy mało, a dużo obserwuje, a przede wszystkim kieruje działalnością psychiczną dzieci i ich rozwojem fizjologicznym. Nauczyciel powinien mieć przygotowanie psychologiczne.

Pedagogika Marii Montessori zakłada równowagę między prowadzeniem i przyzwoleniem oraz wskazywaniem dziecku i podążaniem za dzieckiem.

Najczęściej przeprowadzane przez nauczycieli są lekcje indywidualne. Zbiorowe są dopuszczalne, ale z grupą dzieci, która potrafi odróżniać, co jest dobre, a co złe. Dziecko nie musi uczestniczyć w zajęciach grupowych, jeśli w tym czasie z zainteresowaniem pracuje nad czymś innym. Lekcje powinny być krótkie. Objaśnienia nauczycielki powinny być zwięzłe, z użyciem tylko najpotrzebniejszych słów. Lekcja cechuje się również prawdziwością słów. Nie powinna stawiać nauczycielki na pierwszym planie, to przedmiot lekcji jest najważniejszy.

Montessori podkreśla, że nauczyciel musi kształtować swój charakter oraz wewnętrzną postawę moralną, by móc pracować z dziećmi. Nauczyciel musi wejść w głąb siebie by odkryć ograniczenia i słabości, które mogłyby mu przeszkodzić w relacjach z dzieckiem. Musi rozpocząć poszukiwania wad i słabości od siebie. Ważne jest by nauczyciel miał świadomość, że może popełnić błędy i by chciał to zmienić, choć doskonałym nie stanie się nigdy. Świadomy swych ograniczeń będzie mógł wejść w bardziej efektywne relacje z dzieckiem, możliwe stanie się zrozumienie dziecka. Znaczenie harmonii między dzieckiem a dorosłym podkreślała już Montessori. Pomoc powinna być obustronna. Aby wychować potrzebna jest najpierw autentyczna odnowa dorosłych, ich nawrócenie, zmiana myślenia o sobie i dziecku. Potrzebna jest ich moralna, wewnętrzna przemiana. Nauczyciel powinien nauczyć się skromności, aby odnaleźć miłość – podstawową energię prowadzącą do rozwoju człowieka i świata. Nauczyciela Montessori winna cechować mądra miłość, a przecież dziecko szczególnie tej potrzebuje. Należy je kochać, lecz nie modelować na własny użytek wychowawczy, dziecko ma bowiem własny plan życia, własną formę życia i własną naturę. 

Nauczyciel czuwa i obserwuje, podchodzi do dzieci i udziela im indywidualnych rad, uczy zasad postępowania i sekwencji ruchów. Swoje spostrzeżenia zapisuje na specjalnych kartach obserwacji, które po pewnym czasie stają się podstawą oceny i diagnozy pracy dziecka. Nauczyciel powinien chwalić wykonaną pracę, a nie samo dziecko. Dziecko znajduje największą satysfakcję w tym, że umie coś zrobić samodzielnie.
„Pomóż mi zrobić to samemu” – słowa wypowiedziane przez dziecko, stały się myślą przewodnią pedagogiki Montessori i są skierowane do dorosłego. Pomoc nabiera nowego charakteru. Należy pamiętać, że w procesie dążenia do samodzielności i niezależności dziecko ciągle doświadcza swej słabości, niezręczności. Wtedy w zaufaniu do dorosłego prosi go o pomoc „pomóż mi zrobić to samemu”. Ta dewiza świadczy, że nie bierność jest wyznacznikiem postawy wychowawcy, lecz jego specyficznie rozumiana aktywność w wielorakim odniesieniu: antropologicznym, pedagogicznym, rozwojowym. 

Głównym zadaniem nauczyciela jest zorganizowanie odpowiedniego otoczenia w aspekcie osobowym (nauczyciel, wymieszana wiekowo grupa, rodzice), materialnym (materiał rozwojowy, budynek szkolny z dostosowanymi sprzętami, meblami) i strukturalnym (zasady pedagogiczno - dydaktyczne).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz